Dookoła świata winiarskich festiwali

Imprezy, muzyka na żywo, bitwa na wino… festiwale winiarskie to nie tylko poważne degustacje i masterclassy. Coraz częściej na całym świecie organizowane są wydarzenia, w których wino jest tylko pretekstem do zabawy, podróżowania i spotkań z przyjaciółmi. Spośród setek propozycji wybraliśmy kilka najciekawszych, które mamy nadzieję będą inspiracją do odwiedzania regionów słynących z uprawy winorośli.

Batalla de Vino, Rioja, Hiszpania

Hiszpański festiwal odbywa się co roku w miasteczku Haro położonym w sercu winiarskiego regionu Rioja. Wszyscy uczestnicy tradycyjnie ubierają się na biało, piją wino, jedzą słynne hiszpańskie przekąski tapas, tańczą, śpiewają, a potem biorą udział w bitwie na wino do złudzenia przypominającej nasz lany poniedziałek. Tyle że zamiast wody mamy wino! Uczestnicy oblewają się litrami czerwonego wina z butelek, wiader i pistoletów na wodę. W festiwalu bierze udział nawet kilka tysięcy osób! Zasada jest prosta - białe ubrania muszą zmienić kolor na winny, a przemoczony tłum wciąż mieć ochotę na dalszą zabawę. Lokalni mieszkańcy żartują, że na co dzień wino płynie w ich krwi, a raz w roku także ulicami. Trzeba więc przygotować się na istne szaleństwo - błoto, tłum, uczucie lepkości i wszechobecny zapach wina. Według wierzeń, tradycja bitwy na wino rozpoczęła się od sporu o ziemię między Haro a sąsiednim miastem Miranda De Ebro setki lat temu. Przetrwała do dziś i przyciąga tłumy.

Pinot Palooza, Australia

To jeden z najpopularniejszych festiwali winiarskich na drugim krańcu świata. Właśnie obchodzi 11. rocznicę. Odbywa się w różnych miastach Czerwonego Kontynentu z udziałem winiarzy z całej Australii i Nowej Zelandii. Świętuje różnorodność Pinot Noir, który jest aktualnie jednym z najmodniejszych szczepów w tej części świata.

W sierpniu jedna z jego edycji zagości w Perth i połączy energię ze świętem sera! W końcu ser i wino to najlepiej dobrana para na świecie. W zeszłym roku ponad 10 000 gości wędrującego festiwalu zjadło ponad sześć ton sera i wypiło tysiące kieliszków Pinot Noir. Tym razem spróbują ponad 100 rodzajów sera od 25 różnych producentów z całego kraju i niezliczonych win z najlepszych winiarskich regionów Australii i Nowej Zelandii. W programie degustacje, rozmowy z winiarzami, muzyka na żywo, pokazy kulinarne i targi. Australijczycy uwielbiają tego rodzaju wydarzenia, dlatego do Perth wybierają się miłośnicy wina z najbardziej odległych zakątków kontynentu. Każdy pretekst jest dobry, by zorganizować winiarski wypad z przyjaciółmi.

The Marathon du Médoc, Francja

To może być jedno z najdziwniejszych i najwspanialszych doświadczeń w życiu miłośników wina i joggingu. Najbardziej zwariowany maraton na świecie - bieg z 23 przystankami na kieliszek wina, ostrygi, steki i lody. Tak, tak! Uczestnicy pokonują trasę w zabawnych przebraniach, a po drodze próbują win i lokalnych specjałów. Biegną oczywiście przez malownicze winnice. Co ciekawe, mają limit czasu wynoszący sześć godzin i 30 minut.

W wydarzeniu bierze udział nawet i 10 tysięcy uczestników. Tradycja jest długa - pierwszy oficjalny wyścig odbył się w 1985. Na starcie zamiast atmosfery rywalizacji, jest radość, muzyka, taniec, wesołe pokrzykiwania i mnóstwo nieskrępowanej radości. Rok po roku Marathon du Médoc udowadnia, że można być zdrowym i bezpiecznym, jednocześnie doceniając dobre jedzenie i wino.

Wurstmarkt, Bad Dürkheim, Niemcy

Uznawany jest za największy festiwal wina na świecie. Raz w roku, we wrześniu Bad Dürkheim - na co dzień spokojne uzdrowisko - przyciąga ponad pół miliona miłośników wina. Wznosząc toasty niezliczonymi kieliszkami najlepszych Rieslingów, Pinot Noir i Sektów spędzają tu nawet cały tydzień.

W festiwalowych namiotach można spróbować kilku tysięcy różnych win, regionalnych potraw i posłuchać muzyki na żywo. Nic więc dziwnego, że impreza przyciąga turystów z całego świata. Wino serwowane jest zarówno “na poważnie” w kieliszkach, jak i bardziej “swojsko” - w tradycyjnych szklankach. Nie ma mowy o żadnym skrępowaniu i dystansie. Wino, tak samo jak piwo na Oktoberfest, jednoczy ludzi, którzy wiedzą, co dobre. Jest więc wesołe miasteczko, loterie fantowe, fajerwerki i mnóstwo imprez towarzyszących. Okolica jest znana z uprawy winorośli od wieków. Festiwalowa tradycja narodziła się z lokalnego targu, który z czasem przekształcił się w święto wina i …kiełbasek. Stąd wzięła się jego nazwa Wurstmarkt.

Zamojskie Winogranie, Polska

Zamojskie Winogranie, Polska Po trzech edycjach dwudniowe wydarzenie stało się jednym z największych festiwali lokalnych win i produktów regionalnych w Polsce. W tegorocznej edycji weźmie udział 12 winnic z regionu Roztocza i Lubelszczyzny. Ale to nie wszystko! Winiarzom towarzyszyć będzie 12 szefów kuchni zamojskich restauracji. Specjalnie na festiwal stworzą wyjątkowe menu degustacyjne pokazując, jak ciekawe może być łączenie potraw z winem. Na ten jeden weekend warto więc porzucić swoje przyzwyczajenia i odkryć, że właściwie dobrane dania mogą całkowicie zmienić nasze postrzeganie win i odwrotnie - wina mogą idealnie dopełnić i podkreślić smak potraw. Impreza łączy więc ideę promocji Roztocza i Zamościa, polskich win gronowych oraz owocowych, a także naturalnych, regionalnych produktów. Zgodnie z tradycjami najlepszych festiwali winiarskich na świecie w Zamościu też nie zabraknie niespodzianek: muzyki na żywo, strefy chillout i after party. Uczestnicy mogą liczyć na specjalne zniżki w restauracjach, degustacje, spotkania z sommelierami i winiarskie wykłady. Jury sommelierów, podczas degustacji „w ciemno”, wyłoni zwycięzców rywalizacji o Grand Prix za najlepsze wino festiwalowe w czterech kategoriach: czerwone, różowe, białe oraz musujące. Wszystkie wina będzie można kupić w sklepie festiwalowym.

W poszukiwaniu prawdziwego smaku wina warto podróżować!